Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2013

Elżbieta Cherezińska „Trzy młode pieśni”

Obraz
Kiedy zabieram się za ostatnią część cyklu książkowego, zazwyczaj mam spore oczekiwania. Po pierwsze, musiały mi się podobać poprzednie tomy (inaczej nie sięgałabym po kolejne, bo tyle jest ciekawych lektur do przeczytania). Po drugie, zżyłam się już z bohaterami, zakotwiczyłam w świcie przedstawionym, a teraz muszę skonfrontować swoją wizję z pomysłami autora, bądź, jak w tym przypadku, autorki. Cykl „Północna droga” bardzo przypadł mi do gustu. Lubię skandynawskie klimaty i bardzo się cieszę, że powstała w Polsce tak dobra proza na ten temat. W końcu Polacy nie gęsi, wiadomo.            „Trzy młode pieśni” to czwarty, ostatni, tom „Północnej drogi” Elżbiety Cherezińskiej. Po przedstawicielach starszego pokolenia, opowiadających swe losy w poprzednich tomach – Sigrun, Halderd i Einara, nadchodzi czas młodych. Bjorna, syna Sigrun i Regina. Jego siostry, Gudrun. Ragnara, potomka Halderd i Einara. Ponownie przeżywam tę samą historię, ale z zupełnie innego punktu widzenia. Znów okaz