Norweskie lato w mieście - Jo Nesbø „Pentagram”



Od czasu do czasu lubię poczytać skandynawskie kryminały, bo choć wpędzają mnie w depresyjny nastrój, mają swój specyficzny, niepodrabialny klimat. Jo Nesbø to jedno z najbardziej rozpoznawalnych nazwisk wśród norweskich autorów kryminałów o którym sporo słyszałam, a nie miałam okazji dotąd poczytać. Przyniosłam więc do domu „Pentagram” - powieść zamyka tzw. Trylogię z Oslo, którą łączy postać głównego bohatera Harryego Hole.

         Upalny lipiec w Oslo. To zazwyczaj sezon ogórkowy zarówno dla policjantów, jak i bandytów, którzy solidarnie biorą sobie urlop. Jednak nie tym razem. W mieście grasuje seryjny morderca, ochrzczony przez media Kurierem Śmierci. Policja za wszelką cenę próbuje schwytać sprawcę. Do poszukiwań zaangażowany zostaje Harry Hole i druga „gwiazda” Wydziału Zabójstw – Tom Waaler. Oprócz poszukiwania mordercy muszą wyjaśnić między sobą pewne sprawy z przeszłości.
         Harry Hole to „potomek” Brudnego Harryego – detektywa walczącego nie tylko z przestępcami, ale i całym światem. Przełożonych i regulaminy ma w głębokim poważaniu. Hole to enfant terrible wydziału. Samotnik, alkoholik, nie potrafiący poradzić sobie z demonami przeszłości. Odpycha w rzeczywistości, ale czytelnika fascynuje i dźwiga na swoich barkach ciężar powieści.
         Styl wielu skandynawskich kryminałów określam jako „kanciasty”. Nie inaczej jest też w „Pentagramie”. Suche fakty, rzetelne opisy, jakby Sherlock Holmes analizował świat przez lupę. I ten posępny klimat, w którym niemal wyczuwa się duchotę upalnego Oslo. Wszystko tu jest beznadziejne, a życie Hole’a sypie się jak domek z kart. Intryga jest zaskakująca, więc nie zabiorę wam tej przyjemności, i nie podam najmniejszej wskazówki do odpowiedzi na pytanie: kto zabił? Wszystko jest jednak dobrze przemyślane i ma podwójne dno. A przy tym najprostsze rozwiązania jak sami wiecie, są najlepsze. Chyba nie zdradziłam zbyt wiele?
        
Autor: Jo Nesbø 
Tytuł: „Pentagram”
Tłumaczenie: Iwona Zimnicka
Cykl: Trylogia z Oslo
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Liczba stron: 376
Data wydania: 2007

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Karl Edward Wagner „Kane. Bogowie w mroku”

Niech was Pustka pochłonie – „The Originals” sezon 4

…i do kotła wraca – Sarah J. Maas „Dwór mgieł i furii”

A zaczęło się od kotła – Sarah J. Maas „Dwór cierni i róż”

Pożegnanie z braćmi Winchester – recenzja 15 sezonu „Supernatural”