Margaret Rogerson „Wespertyna” („Vespertine”) – recenzja przedpremierowa

Artemizja żyje w świecie, w którym ciała zmarłych wymagają szczególnej opieki. Jeżeli odpowiednie rytuały zostaną zaniedbane, zmarli powrócą, by dręczyć żywych. To obowiązek Szarych Sióstr do grona których ma nadzieję dołączyć także Artemizja. Jednak pewnego dnia klasztor atakują opętani żołnierze, a dziewczyna podejmuje rozpaczliwą decyzję o uwolnieniu demona najwyższego, Piątego Rzędu, mimo że nie ma ku temu odpowiednich kwalifikacji. Lecz to nie koniec kłopotów. Ktoś ponownie korzysta ze Starej Magii, a jedyną istotą z pomocy której Artemizja może skorzystać, jest uwolniony przez nią demon. A układy z nim to niebezpieczna rzecz. Wespertyna Margaret Rogerson to young adult o gotyckim zacięciu. Autorka stara się wykreować lekko mroczny klimat (to jest jednak książka pisana z myślą o starszej młodzieży, więc nie jest przerażająca), korzystając z często wykorzystywanych w literaturze tego typu tropów. Głównym motywem książki jest opętanie, ale ograne w dość interesujący i niet...