Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2019

Margaret Atwood „Opowieść podręcznej”

Obraz
Katastrofa ekologiczna i gwałtowne ograniczenie liczby kobiet zdolnych do urodzenia zdrowych dzieci, ułatwiły dojście do władzy fanatykom z Banków Myśli Synów Jakuba. Na gruzach USA stworzyli Republikę Gileadu. Odebrali kobietom wszelkie prawa i podzielili je na kasty społeczne. Jedną z nich są podręczne – grupa płodnych kobiet przydzielonych do domów Komendantów, prominentnych przedstawicieli reżimu, by rodziły im i ich bezpłodnym żonom dzieci. Odebrano im wszystko, nawet imiona. Modlą się, by zajść w ciążę, gdyż nieprzydatne trafiają do Kolonii, które są piekłem na ziemi. My służymy tylko do rozmnażania: nie jesteśmy konkubinami, gejszami, kurtyzanami. Przeciwnie – zrobiono wszystko, żeby nas z tej kategorii kobiet usunąć. Ma nie być w nas nic rozrywkowego, nie dopuszcza się, byśmy mogły stanowić obiekt potajemnych pragnień – ani oni od nas, ani my od nich nie mamy prawa doznawać żadnych szczególnych łask, nie ma być żadnego punktu zaczepienia dla miłości. Jesteśmy dwunogimi

Stephen King „Outsider”

Obraz
Spokojnym amerykańskim miasteczkiem Flint City wstrząsa potworne zabójstwo chłopca. Policji, z detektywem Ralphem Andersonem na czele, dość szybko udaje się znaleźć winnego. To szanowany trener drużyn młodzieżowych, nauczyciel, a przy tym przykładny mąż i ojciec dwóch córek – Terry Maitland. Dowody są niepodważalne – zeznania świadków, a wreszcie ślady DNA na miejscu zbrodni. Detektyw decyduje się zatem na pokazowe aresztowanie Maitlanda na jednym z meczów. Tyle że potem zaczyna robić się dziwniej i dziwniej. Bo choć niezbite dowody wskazują na winę trenera, to jednak pojawiają się równie twarde dowody wskazujące, że w czasie popełnienia zbrodni Maitland przebywał w zupełnie innym miejscu, a on sam konsekwentnie nie przyznaje się do winy. W na pozór idealnej (zbyt idealnej) układance Andersonowi zaczyna zgrzytać coraz więcej elementów. Ale przecież człowiek nie może przebywać jednocześnie w dwóch miejscach. W każdym razie racjonalny detektyw wierzy tylko w to, co widzi mędrca szk

Ziemia obiecana – „The 100”

Ludzkość w końcu się doigrała i po katastrofie atomowej Ziemia stała się planetą niezdatną do życia. Zagładę przetrwali tylko ludzie przebywający w kosmosie. Stacje połączyły się, tworząc Arkę. Reguły życia na niej są surowe, a wielkość populacji czy dostęp do lęków ściśle określony. Każde przestępstwo osoby dorosłej karane jest śmiercią. Tylko niepełnoletni są więzieni. I oto setka takich małoletnich kryminalistów zostaje zrzucona na Ziemię. Mają sprawdzić, czy nadaje się ona do zamieszkania. Nic dziwnego, że wysłani na pewną śmierć kryminaliści nie palą się do współpracy z Arką. Na miejscu szybko krystalizują się liderzy – Clarke i Bellamy – którzy zaczynają rywalizować ze sobą o rząd dusz – a Ziemia, choć cudowna i piękna, to jednak kryje w sobie mnóstwo niebezpieczeństw. Bo przekonanie, że apokalipsę przetrwali tylko ludzie w kosmosie, szybko okazuje się błędne. Tak wygląda świat przedstawiony w The 100 . Na dzień dzisiejszy serial liczy pięć sezonów, w tym roku planowana

Lynda La Plante „Wdowy”

Obraz
Idealne plany mają to do siebie, że rzadko się udają. Harry Rawlins opracowywał takie wielokrotnie i zawsze wszystko kończyło się po jego myśli, ale nie tym razem. Szczegółowo zaplanowany napad na transport przewożący pieniądze kończy się fiaskiem. W napadzie giną Harry Rawlins, Joe Pirrelli i Terry Miller . Ich żony – Dolly, Linda i Shirley – zostają wdowami. Niemal się nie znają, ale ich sytuacja jest tak samo nieciekawa. Interesują się nimi gangsterzy, którzy przejęli rewir Rawlinsa oraz policja , a do tego z dnia na dzień pozostają niemal bez pieniędzy. Dolly jednak ma pomysł, jak temu zaradzić, a inspiracją są wskazówki zostawione przez jej zmarłego męża. Wdowy Lyndy La Plante to historia, która przede wszystkim ciekawymi kobiecymi postaciami stoi. Opowieści o męskiej przyjaźni jest wiele, o tej damskiej jakby trochę mniej. Tymczasem autorka zestawia ze sobą kobiety o różnych charakterach i doświadczeniach życiowych. W odmienny sposób radzą sobie z żałobą po stracie mężó

Podsumowanie 2018 roku

Obraz
Jak zwykle, ani się obejrzałam, a dwanaście miesięcy minęło jak z bicza strzelił i przyszedł czas na pisanie rocznego podsumowania. Nie jestem dobra w liczeniu cyferek i statystyce, ale od czego jest niezawodne w takich sprawach Goodreads. W 2018 roku przeczytałam 52 książki (dokładnie tyle, ile założyłam sobie w wyzwaniu na Goodreads), co jest zgodne z moją normą w ostatnich latach. W przeliczeniu na strony daje to 23 755 stron (jak sprawdziłam w ubiegłorocznym podsumowaniu, że różnica między tym rokiem a poprzednim to, uwaga, całe 33 strony, to aż się zdziwiłam). Przeciętna grubość książki to 457 stron , co jest zgodne z moimi preferencjami, bo zdecydowanie wolę historie, które pochłoną mnie na dłużej. Najcieńszą książką, jaką przeczytałam w zeszłym roku, był Wielki Gatsby F. Scotta Fitzgeralda, a najgrubszą Mgły Avalonu Marion Zimmer Bradley . Spośród książek, które przeczytałam w 2018 r., największą popularnością na Goodreads cieszył się wspomniany już Wielki Gatsby , a