Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2018

Po zemstę i chwałę – Radosław Lewandowski „Wikingowie. Topory i sejmitary”

Obraz
Oddi Asgotsson w towarzystwie drużynników ojca, nad którymi przejął dowodzenie po jego śmierci, oraz dzielnych Beothuków, wśród których znajduje się ukochana wikinga, Shaa-naan-dithit i potężna szamanka, Czerwona Orlica, wraca do ojczyzny. Kieruje nim jedna z najpotężniejszych motywacji – zemsta za to, co zrobiono jego matce i siostrze. Nie spodziewa się, że by dopełnić swego przyrzeczenia, będzie musiał przemierzyć szmat drogi, która zawiedzie go aż do najcudowniejszego z miast współczesnego świata – Konstantynopolu, zwanego przez Skandynawów Miklagardem.

Z toporem wśród Indian – Radosław Lewandowski „Wikingowie. Najeźdźcy z Północy”

Obraz
„Najeźdźcy z Północy” to drugi tom cyklu „Wikingowie” Radosława Lewandowskiego. Recenzję pierwszej części, „Wilczego dziedzictwa”, możecie przeczytać  TUTAJ . „Najeźdźcy z Północy” to opowieść o losach Oddiego Asgotssona. Wraz z ojcem i jego wiernymi druhami musiał uciekać przed zemstą szwedzkiego konunga Eryka. Osiedlili się w Ameryce Północnej, a dokładniej krainie, którą nazwali Winlandią Dobrą. Wszystko układało się pomyślnie, ale Eryk nie zwykł zapominać zniewag. Wysłany przez niego pościg zgotował rzeź niespodziewającym się niczego towarzyszom Asgota z Czerwoną Tarczą. Oddiemu udało się zbiec i tak trafił do jednego z indiańskich plemion zamieszkujących Wielką Wyspę – Beothuków. Jednak i tutaj nie znalazł bezpiecznego schronienia. Panujący na wyspie dobrobyt przysporzył Indianom wielu wrogów, którzy zawiązują sojusz, by zniszczyć Beothuków. W obliczu przerażających sił wroga klęska wydaje się nieunikniona.

Być zagadką, której nikt nie zdąży zgadnąć nim minie czas – Nathan Hill „Niksy”

Obraz
Rok 2011. Życie Samuela Andersona utknęło w martwym punkcie. Nie napisał powieści, która miała mu przynieść sławę, a wszystko szło w dobrym kierunku – podpisał umowę na jej wydanie i dostał zaliczkę, którą zresztą zdążył już wydać. Póki co wykłada literaturę na niewielkim uniwersytecie w Chicago (studenci nie są zbytnio zainteresowani przestarzałymi tekstami), a w wolnym czasie zamienia się w elfickiego rzezimieszka Spryciarza w grze Elflandia . Jego życie boleśnie naznaczyły dwa odejścia. Matka, Faye, zniknęła nagle i bez słowa wyjaśnienia, stracił też ukochaną Bethany. Tymczasem dochodzi do ataku (jeżeli można tak nazywać obrzucenie garścią żwiru) na gubernatora Sheldona Packera. Okazuje się, że odpowiedzialna za ten incydent jest matka Samuela, której ten nie widział od dwudziestu lat. A media wyłapują kolejne smakowite kąski z jej życiorysu (udział w protestach w Chicago w 1968 r. i aresztowanie za prostytucję), uświadamiając bohaterowi, że tak naprawdę niewiele o niej wiedzi

Narodziny cywilizacji – Margaret Atwood „MaddAddam”

Obraz
Apokalipsę przetrwała garstka ludzi – należące do Bożych Ogrodników Toby, Ren i Amanda, MaddAddamowcy – naukowcy niegdyś pracujący pod kierunkiem Derkacza, Jimmy-Yeti oraz psychopatyczni paintbólowcy. Na świecie pozostali także Derkaczanie – nowy gatunek istot, które w zamyśle swego stwórcy miały zastąpić ludzkość, oraz świniony – świnie obdarzone ludzką inteligencją. Jimmy-Yeti jest poważnie chory. Derkaczanie mruczą nad nim, wierząc, że w ten sposób przywołają duszę z dalekiej podróży. Tymczasem Toby przejmuje jego obowiązki względem nowego gatunku i opowiada historie o ich stwórcy, świecie, a wreszcie Zebie, mężczyźnie, który wobec nieobecności Derkacza staje się ich nowym idolem. Fabuła „MaddAddam” Margaret Atwood, ostatniej części trylogii o postapokaliptycznym świecie, konstrukcją przypomina „Rok potopu”. Tutaj także nie mamy do czynienia z jednotorowym rozwojem akcji. W narrację zostały wplecione retrospekcje, tym razem dotyczące życia Zeba, oraz historie, jakie Toby p

Margaret Atwood „Rok potopu”

Obraz
Ludzkość w końcu się doigrała. Przez świat przetoczył się Bezwodny Potop – pandemia, która zaowocowała zagładą naszej cywilizacji. Toby i Ren miały szczęście. Przetrwały, gdyż znajdowały się w zamkniętych i odizolowanych od reszty świata pomieszczeniach z dużymi zapasami żywności. Toby w luksusowym spa NowyTy, a Ren, tancerka trapezowa, w klubie ze striptizem Łuski i ogony. Samotne, pogrążają się we wspomnieniach. Obie znają się z dawnych lat, gdyż należały do sekty Bożych Ogrodników na czele której stał Adam Pierwszy. Głosili oni, że nadciąga katastrofa, Bezwodny Potop, i robili wszystko, by się do niej przygotować. Istotą ich wiary było poszanowanie dla każdej istoty żywej, wykorzystywanie wszelkich darów przyrody i próba ocalenia wymierających lawinowo gatunków. Odrzucali zgubne zdobycze cywilizacji i postulowali zwrot ku naturze. Ich poglądy poznajemy stopniowo dzięki kazaniom Adam Pierwszego, od których zaczynają się kolejne rozdziały książki oraz hymnom z „Niepisanego śpiew

Okienko – Marzec 2018

Obraz
Marzec minął, czas na podsumowanie. Tym razem będzie o książkach, serialach i filmach. Tak, gorączka oscarowa podziałała nawet na mnie i zaczęłam nadrabiać zaległości. Na Instagramie w marcu rządziło zdjęcie „Króla” Szczepana Twardocha, więc jemu przypada zaszczyt bycia ikonką marcowego okienka.