Jodi Picoult „Świadectwo prawdy”

Na początek małe pytanie o skojarzenia ze słowem amisz. Jest ono tak rzadko używane, że słownik podkreśla je na czerwono jako słowo nie występujące w polskim języku. Kim jest zatem tajemniczy amisz? Amisze (cytuję za Wikipedią) to chrześcijańska wspólnota protestancka wywodząca się ze Szwajcarii , konserwatywny odłam mennonitów żyjący w USA . Zachowują się zgodnie z niezwykle surowymi regułami, za odstępstwo od których grozi wykluczenie z ich społeczności. Wyrzekają się wszelkich zdobyczy nowoczesności – elektryczności, samochodów, komputerów, komórek. Zajmują się głównie pracą na farmach i nie uznają małżeństw z ludźmi spoza ich społeczności. Charakterystyczne jest też ich strój – proste suknie i czepki u kobiet oraz spodnie na szelkach i słomiane kapelusze mężczyzn. Ja taki właśnie obraz mam przed oczami, słysząc hasło „amisz”. Po tym przydługim wstępie przejdźmy do sedna...