Okienko – Grudzień 2021

 

Coś się kończy, coś się zaczyna, czyli czas na ostatnie okienko w 2021 roku, zanim przejdę do całorocznych podsumowań. Ikonką jest tradycyjnie najpopularniejsze zdjęcie na moim bookstagramie – książka i kubek w bajkowej zimowej scenerii. W tym roku grudzień był łaskawy w kwestii pogody i nawet sypnęło śniegiem na Święta. Po raz pierwszy od… nie pamiętam, to dość dawno temu już było. Trochę też udało się poczytać i pooglądać.

Książkowo:

W grudniu przeczytałam sześć książek. Czy kogoś to jeszcze dziwi, że rządzi fantastyka? 

1. Andrus Kiviräkh Człowiek, który znał mowę węży

2. Frank Herbert Rój Hellstroma

3. Frank Miller, Thomas Wheeler Przeklęta 

Ponoć nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. No cóż, jeżeli chodzi o książkową wersję Przeklętej, przysłowie się sprawdziło. Postanowiłam przeczytać, gdy wpadła mi w ręce w bibliotece, bo byłam ciekawa, czy nieudana ekranizacja wynika z błędów pierwowzoru. I muszę przyznać, że tak. I książka, i serial, są słabe. To jedna z tych powieści po których widać, że były pisane z myślą o przeniesieniu na ekran, i nie jest to komplement. Twisty zastosowane przez twórców wobec niespójności z legendami arturiańskimi nie działają, Nimue irytuje bardziej niż w serialu, a Czarci Ząb jest kalką tolkienowskiego Pierścienia Władzy. Nie polecam.


4-5. Paweł Kornew Egzorcysta tom 1. Przeklęty metal, tom 2. Żniwiarz 

Witajcie w świecie, w którym demony mogą cię znienacka zaatakować, choćby z lustra. Na szczęście są dwa zakony walczące z diabłami: egzekutorzy i egzorcyści, no i Sebastian Mart, młodzieniec, który niejako przypadkiem blisko spotkał się z diabłem, ale okazało się, że jego opętanie to nie taka prosta sprawa. A w tle konflikt, w którym jedno z królestw postanowiło odrzucić skrupuły i sięgnąć po moc, jaką można uzyskać od demonów.

Porządne, rozrywkowe fantasy zza wschodniej granicy, z typu awanturniczo-przygodowego. Pierwszy tom gorszy, bo intryga rozpisana jest na dwa, a krótkie epizody ze znikającymi na długi czas bohaterami, nie pomagają wciągnąć się w akcję. Ale potem to już płynie. Przyjemne czytadło.


6. Agnieszka Hałas Pośród cieni

Drugi tom cyklu dark fantasy Teatr Węży. Pierwszy przeczytałam już jakiś czas temu i mimo że bardzo mi się podobał, jakoś tak nie mogłam wrócić do uniwersum Zmroczy. A że powrót jest udany, bo historia wciąga i zaskakuje, Hałas zdecydowanie umie pisać, a główny bohater Brune Keare i świat przedstawiony są frapujące, mam nadzieję dotrzeć do końca tej historii.

 


W grudniu przeczytałam dużo dobrych książek. Polecam Człowieka, który znał mowę węży, Rój Hellstroma i Pośród cieni. Zdecydowanie najsłabiej wypada Przeklęta.

Serialowo:

1. Wiedźmin sezon 2

2. Czas honoru

Jakoś wzięło mnie na polskie produkcje historyczne i obejrzałam serial, do którego miałam już dwa podejścia, ale tym razem się udało. Historia czwórki cichociemnych zrzuconych do Polski w czasie II wojny światowej, rozpisana na lata wojenne i powojenne. Serial ma bardzo dobrą ekspozycję, główni bohaterowie nie są jacyś specjalnie wyraziści, ale perełki znajdują się na drugim planie. Bardzo charakterystyczne i zapadające w pamięć role zagrali m. in. Katarzyna Gniewkowska, Danuta Stenka, Krystian Wieczorek czy Piotr Adamczyk. Całkiem niezłe zdjęcia, kostiumy i scenografia, a wartość podnoszą fragmenty oryginalnych kronik i zdjęcia z epoki wkomponowane w całość. Dużo tu wątków rodem z telenoweli, główni bohaterowie są właściwie niezniszczalni, Michał fatalnie napisany, ale jest to serial, który po prostu dobrze się ogląda.

A jak Wam minął grudzień? 

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Ma swoje grzeszki, ale to serial, który po prostu dobrze się ogląda.

      Usuń
  2. Ale świetny kubas!!!
    Grudzień upłynął mi pod nazwą "Pokaż się dobrze w nowej pracy" ;) tak więc spełniło się moje marzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję - prezent od Mkołaja :)
      Wszystkiego dobrego w nowej pracy, wiem jaki to potężny stres na początku.

      Usuń
  3. Myślałam o przeczytaniu Przeklętej, ale jakoś odłożyłam "na później", a potem po kolejnych recenzjach została ona "wygumkowana" z mojej listy. Po każdej takiej recenzji stwierdzam, że słusznie.

    A grudzień, no cóż minął mi zbyt szybko. ;)

    Zaczytanego stycznia! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie słusznie, bo "Przeklęta" jest zwyvzajnie słaba.
      Zaczytanego stycznia!

      Usuń
  4. Agnieszka Hałas i jej świat Zmroczy jest zdecydowanie wart poznania, a Andrus Kiviräkh to po prostu genialny pisarz - czytałaś jego "Listopadowe porzeczki"? Mnie zachwyciły pod każdym względem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś już kolejną osobą, która poleca mi "Listopadowe porzeczki" i postaram się po nie sięgnąć.

      Usuń
  5. Dobra, dobra, co my tu mamy. Ja w grudniu raczej walczyłam, żeby skończyć rok z czystym kontem (nie wyszło, za bardzo mnie ciągnęło do nowych książek!). Czytałam Kiviräkh też, ale książkę dla dzieciaczków i była świetna. Ta twoja wciąż czeka u mnie na półce! Do przeklętej nawet nie podchodzę, z serialu też zrezygnowałam po tym, jak się naczytałam opinii o nim :D

    4-5. Paweł Kornew Egzorcysta tom 1. Przeklęty metal, tom 2. Żniwiarz CHCĘ TO PRZECZYTAĆ! Ale mi pokazuje, że Egzorcysta to tom 2, a Przeklęty Metal tom 1? Ja kocham takie klimaty, a o tym nie słyszałam jeszcze, także dzięki wielkie!

    Agnieszki Hałas jeszcze nie znam, może pora to zmienić? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie Hałas trzeba poznać :) Co do Kornewa, to cykl nosi tytuł "Egozrcysta", pierwszy tom to "Przeklęty metal", a drugi "Żniwiarz". Proszę bardzo, miłej lektury :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pożegnanie z braćmi Winchester – recenzja 15 sezonu „Supernatural”

Niech was Pustka pochłonie – „The Originals” sezon 4

Kosmos już nigdy nie będzie taki sam – „The Expanse”

Co poszło nie tak w serialu „Przeklęta” („Cursed”)

Karl Edward Wagner „Kane. Bogowie w mroku”