Okienko – Grudzień 2018


Uwielbiam grudzień, to mój ulubiony miesiąc. Zawsze jakoś lepiej mi się wtedy funkcjonuje. Udało mi się sporo przeczytać, dostałam masę nowych książek (zdjęcie, które widzicie wyżej to mój urodzinowo-imieninowo-mikołajkowy stosik, ale na tym się nie skończyło) i ogólnie jestem z siebie zadowolona.  

Książkowo:
1. Joanna Jodełka 2 miliony za Grunwald
2. Donna Tartt Tajemna historia
3 – 6. Ewa Białołęcka Kroniki Drugiego Kręgu: Naznaczeni błękitem, Drugi Krąg, Kamień na szczycie, Piołun i miód
Zupełnie niespodziewany rerading cyklu Ewy Białołęckiej. Dostałam w prezencie nowe wydanie od Jaguara i tak zaczęłam podczytywać jedno, drugie, trzecie opowiadanie, i skończyło się na tym, że bardzo szybko pochłonęłam całość. Mimo że od poprzedniej lektury minęło kilka lat, ten cykl nadal urzeka mnie klimatem, dobitnie przedstawionymi prawami magii (dar wiąże się z kalectwem, im potężniejszy talent magiczny, tym więcej trzeba za niego zapłacić) oraz smokami. No bo czy istnieje bardziej uroczy smok od futrzastego Pożeracza Chmur, który uwielbia stroić sobie żarty?
Kroniki Drugiego Kręgu to fantastyka młodzieżowa na najwyższym poziomie. Mądra, pełna empatii opowieść o nastoletnich bohaterach wpleciona w niezwykle ciekawą historię świata stworzonego przez Ewę Białołęcką. Poleciłabym Wam z czystym sumieniem, gdyby nie fakt, że wciąż nie ma finałowego tomu czyli Czasu złych baśni. Jaguar szumnie zapowiadał, że książka ukaże się w 2018 roku, teraz data premiery to bliżej nieokreślony 2019. Trzymam kciuki, by w końcu się udało, bo chciałabym wreszcie poznać zakończenie całej historii.

Książka miesiąca
I tu mam prawdziwą zagwozdkę. Bo seria Kroniki Drugiego Kręgu jest jedną z moich ulubionych, tylko czy mogę ją polecić, skoro od lat czkam na zakończenie? A w sumie czemu mielibyście nie czekać razem ze mną? Czytajcie Białołęcką!

Serialowo:

1. The 100
Oto serial, który całkowicie mnie pochłonął w grudniu. Opisy niespecjalnie mnie przekonywały, ale gdy zasiadłam do oglądania, okazało się, że niepotrzebnie zwlekałam tak długo. Chociaż – przynajmniej miałam 5 sezonów do nadrobienia. Tyle że zbliżam się do końca i przeczuwam wielkiego serialowego kaca. Ale pełną recenzję The 100 napiszę, jak skończę oglądać.

A Wam jak minął grudzień?

Komentarze

  1. Widzę bardzo zacny stosik. :D Jestem ciekawa jak Ci się spodoba Trylogia Martwej Ziemi.
    A Białołęckiej jeszcze nie miałam okazji czytać!

    Zaczytanego 2019! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Z opisów Trylogii Martwej Ziemi wnioskuję, że to coś idealnego dla mnie. Jak wyjdzie - zobaczymy :)

      Zaczytanego!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Niech was Pustka pochłonie – „The Originals” sezon 4

Pożegnanie z braćmi Winchester – recenzja 15 sezonu „Supernatural”

Co poszło nie tak w serialu „Przeklęta” („Cursed”)

Kosmos już nigdy nie będzie taki sam – „The Expanse”

Top 5 książek fantastycznych z motywem zimy