Prawda ukryta w baśniach – Kate Morton „Zapomniany ogród”

 

Londyn, 1913 rok. Mała dziewczynka ukryta na statku płynącym do Australii czeka na tajemniczą kobietę, którą nazywa Autorką. Ta jednak nigdy się nie zjawia. Nie wiadomo, kim jest dziewczynka. W walizce, którą ma przy sobie, znajduje się egzemplarz baśni Elizy Makepeace.

W noc 21 urodzin Nell dowiaduje się prawdy o swoim pochodzeniu, co całkowicie zmienia jej życie. Wiele lat później wyrusza do Kornwalii, do posiadłości Blackhurst, by odkryć prawdę o przeszłości. Jednak rozwikłanie zagadki nie będzie jej dane. Zajmie się tym jej wnuczka Cassandra, która po babci odziedziczyła niewielki domek w Kornwalii.

W Zapomnianym ogrodzie Kate Morton snuje historie trzech kobiet, których losy układają się w jedną opowieść niczym pasma w warkoczu. Głównym tematem są skrywane rodzinne tajemnice i próba rozwikłania tożsamości porzuconej dziewczynki. Autorka podrzuca nam coraz to nowe informacje, by po nitce dotrzeć do kłębka. Ciekawie wypada też wątek swoistego kryzysu tożsamości Nell, która po poznaniu prawdy o swoim pochodzeniu całkowicie się zmieniła. Nie umiała tego zaakceptować, żyć jak dawniej. Odsunęła się od rodziny, straciła poczucie przynależności.

I choć zgrabnie poprowadzono wątek rodzinnych sekretów, który jest ciekawy i wciągający, Zapomniany ogród nie byłby tak dobry, gdyby nie został doprawiony szczyptą mrocznych wiktoriańskich baśni. Zostają one wplecione w narrację i są dla bohaterek drogą do odkrywania prawdy o samej sobie i świecie.

Eliza nie miała pojęcia, czy to, co pisze, jest dobre i prawdę powiedziawszy, nie dbała o to. To jej opowieści i przelewanie ich na papier sprawia, że nabierają realnych kształtów. Bohaterowie, którzy dotąd nieśmiało tańczyli w jej umyśle, na papierze mieli charakter i byli pewni siebie. Przyjmowali nowe zwyczaje, których dla nich nie przewidziała, mówili zaskakujące rzeczy i stawali się nieprzewidywalni (s. 325).

Wszystkie historie napisane przez Elizę mają autobiograficzne podłoże i przekazują nowe wiadomości o tym, co zdarzyło się w ponurej posiadłości Mountrachetów. A jest to rodzina pogrążona w obsesjach. Niepełnosprawna głowa rodu darząca niezdrowym uczuciem własną siostrę, pani domu, która musi starać się za bardzo, by ludzie zapomnieli, że nie jest tak wysoko urodzona jak być powinna, a wreszcie chorowita, trzymana pod kloszem córka.

Nie ma tutaj magii w sensie dosłownym, ale są niezwykle klimatyczne miejsca – podupadła posiadłość, samotna chatka na klifie czy zapomniany przez wszystkich ogród. One są kluczem do rozwiązania zagadek z przeszłości. No i słowa, którymi Morton posługuje się nad wyraz sprawnie.

Autor: Kate Morton   

Tytuł: Zapomniany ogród

Tytuł oryginalny: The Forgotten Garden

Wydawnictwo: Albatros

Liczba stron: 543

Data wydania: 2022

Komentarze

  1. Bardzo lubię baśniowe klimaty, więc jestem na tak dla tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czeka na swoją kolej! Jestem jej bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że w końcu doczeka się przeczytania, bo warto :)

      Usuń
  3. Mam jedną książkę autorki, ale jeszcze nie czytałam. To "Dom w Riverton". Widzę jednak, że teraz jest piękne, nowe wydanie, które już mnie kusi :) Wracając jednak do "Zapomnianego ogrodu" to chętnie sięgnę po taką historię. Dawno nie czytałam powieści z motywem rodzinnych sekretów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu znajdziesz ich całkeim sporo, a wydanie jest bajeczne :) To pierwsza książka Morton którą czytałam, ale myślę, że nie ostatnia.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Tylko marzyciele mogą uratować światy – Laini Taylor „Muza Koszmarów”

Królowa zrodzona z rycerskich marzeń – Feliks W. Kres „Pani Dobrego Znaku” (recenzja)

Z bezmiaru eonów wypełzają – „Koszmary” H. P. Lovecraft, Hazel Heald

Tylko metal ocali świat – Grady Hendrix „Sprzedaliśmy dusze” („We Sold Our Souls ”)

Los jest nieubłagany – Bernard Cornwell „Excalibur”