Amy Harmon „Prawo Mojżesza”
Mojżesz został znaleziony
w koszu na pranie zaledwie kilka godzin po urodzeniu. Był dzieckiem cracku,
jego matka brała narkotyki w okresie całej ciąży. Historią porzuconego i
ocalonego niemowlęcia zachwycało się swego czasu całe miasteczko. Jednak gdy Mojżesz
dorósł, zachwyty się skończyły. Na całe życie pozostał pęknięty – oczywiście w
tym metaforycznym sensie. Nie tylko wyglądał inaczej – niepokojąco i
egzotycznie – ale także inaczej się zachowywał. Nie potrafił usiedzieć w miejscu,
opowiadał dziwne rzeczy, a przy tym malował w niezwykły sposób.
Pewnego lata Mojżesz poznaje
Georgię Shepherd, dziewczynę z dobrego domu, blondwłosą kowbojkę zakochaną w
koniach. Jak to zazwyczaj bywa, przeciwieństwa się przyciągają. Georgia ignoruje
ostrzeżenia i zatraca się coraz bardziej w swoich uczuciach. Ale nawet nie
przeczuwa tego, co naprawdę odkryje, gdy zbliży się do zbuntowanego chłopaka.
„Prawo Mojżesza” Amy Harmon
to przede wszystkim opowieść o miłości. Książka dzieli się na dwie części –
„Przed” i „Po”, w których możemy obserwować rozwój relacji między Georgią i
Mojżeszem. A ich relacja nie jest łatwa ani na początku, ani później, gdy
zostaje zatruta goryczą.
Niezwykle ważną rolę w
fabule odgrywają nadnaturalne zdolności Mojżesza. Konstrukcja jego postaci nawiązuje
do biblijnego pierwowzoru – proroka Mojżesza, który wyprowadził Izraelitów z
Egiptu. On także został jako niemowlę porzucony w koszu. Przed biblijnym
Mojżeszem rozdzieliły się wody Morza Czerwonego, bohater powieści Harmon także
ma moc rozdzielania wód, zamykania i otwierania przejścia. Zresztą już sam
tytuł nawiązuje do praw mojżeszowych, otrzymanych przez proroka na górze Synaj.
Mojżesz z powieści Harmon żyje według swoich własnych praw. A przynajmniej
próbuje – dopóki w jego egzystencji nie namiesza huragan o imieniu Georgia.
To właśnie wybitne zdolności
Mojżesza pozwalają na rozwiązanie zagadki kryminalnej – tajemniczych zaginięć
młodych dziewcząt. W finale ten wątek splata się z historią rodzinną Mojżesza,
uzupełniając te elementy jego życiorysu, których brakowało.
Książka „Prawo Mojżesza”
przypomina obrazy malowane przez głównego bohatera – mnóstwo w niej żywych,
intensywnych emocji. Także krajobrazy opisywane przez autorkę wyglądają jak
malarskie kadry. Jest sielsko, anielsko, ale tylko na pozór, gdyż w zwykłych
ludziach i miejscach czają się najgorsze demony. Na szczęście na kartach
powieści „Prawo Mojżesza” pojawiają się także ci, którzy czuwają nad
bohaterami.
Interesująca powieść ze
zgrabnie powiązanymi w zakończeniu wątkami. I wbrew opinii na okładce – moim
zdaniem jednak ze szczęśliwym, choć nie przesłodzonym zakończeniem.
I na marginesie dodam –
piękna okładka w duchu książki. Malarska po prostu.
Za egzemplarz recenzencki
dziękuję Grupie Wydawniczej Helion.
Autor: Amy Harmon
Tytuł: „Prawo Mojżesza”
Tłumaczenie: Marcin
Machnik
Wydawnictwo: Editio
Liczba stron: 360
Data
wydania: 2016
Komentarze
Prześlij komentarz