Ciekawostki ze Śródziemia: Trzy Wielkie Opowieści Śródziemia

 

Hobbit Johna R. R. Tolkiena trafił na półki księgarń w 1937 roku, ale nie była to pierwsza historia ze Śródziemia, którą napisał autor. Wręcz przeciwnie, pojawiła się dość późno i stanowiła jakby „odprysk” wielkiej mitologii kształtującej się wokół zupełnie innych opowieści. Należą do nich: Upadek Gondolinu, Beren i Lúthien oraz Dzieci Húrina. Skrócone wersje tych historii znalazły się w Silmarillionie, pełniejsze w trzech odrębnych książkach zredagowanych przez Christophera Tolkiena.

Upadek Gondolinu Tolkien zaczął pisać w 1916 roku w szpitalu w Birmingham, gdzie trafił po tym, jak zapadł na gorączkę okopową podczas walk w czasie I wojny światowej. Historia od początku pojawiła się w niemal pełnym kształcie i mimo że Tolkien pracował nad nią całe życie, to w ogólnym zarysie przetrwała niezmieniona. Po raz pierwszy została odczytana w 1920 roku na zebraniu Klubu Eseistycznego Kolegium Exeter.

To historia dawnej i potężnej cywilizacji zaatakowanej przez hordy przedziwnych wrogów, hybrydy maszyn i potworów. W tej opowieści pojawia się konflikt, który będzie kluczem do mitologii Śródziemia – walka dobra ze złem, która nie ma końca. Sam Tolkien przyznawał, że takie ujęcie tematu miało bezpośredni związek z jego doświadczeniami wojennymi. Mówiono, że I wojna światowa zakończy wszystkie wojny. Tolkien nigdy w to nie wierzył, a świat nieustająco nam przypomina, że miał rację. Przeniesiona do epiki wojna dobra ze złem jest sercem jego mitologii.

Jam jest Odwieczny Król: Melkor, pierwszy i najpotężniejszy z Valarów, który był, zanim powstał świat, jam go bowiem stworzył. Cień mego zamysłu wisi nad Ardą i wszystko, co się na niej znajduje, powoli i nieuchronnie nagina się do mej woli. I nad wszystkimi, których miłujesz, myśl moja ciążyć będzie jak chmura zagłady, aż przywiedzie ich ku ciemności i rozpaczy. Dokądkolwiek pójdą, przyniosą zło. Kiedykolwiek się odezwą, ich słowa okażą się złą radą. Cokolwiek uczynią, obróci się to przeciw nim. Umrą bez nadziei, przeklinając i życie, i śmierć. 

J. R. R. Tolkien Dzieci Húrina, redakcja Christopher Tolkien, przeł. Agnieszka Sylwanowicz, Wydawnictwo Amber, Warszawa 2007, s. 52.

Historia tworzenia opowieści o dzieciach Húrina  jest najbardziej skomplikowana. Istnieją cztery główne wersje oraz kilka pomniejszych.

1) Túrin Turambar i smok – tekst na pewno istniał już w 1919 roku, a może nawet wcześniej. Tolkien tworzył wtedy zbiór historii zatytułowany Księga zaginionych opowieści.

2) Pieśń o dzieciach Húrina – nigdy nieukończony poemat spisany wierszem aliteracyjnym w dwóch wersjach, które można znaleźć w The Lays of Beleriand. Powstały w latach 1922-1925.

3) Túrin Turambar – opowieść znana z Silmarillionu, bazuje na kilku wersjach, które powstały przed 1937 rokiem.

4) Opowieść o dzieciach Húrina – wersja umieszczona w Niedokończonych opowieściach. Powstawała od 1951 roku, jest najobszerniejsza, ale skupia się na fragmentach.

Sam Tolkien pisał w liście z (prawdopodobnie) 1951 roku:

Dzieci Húrina, tragiczna opowieść o Túrinie Turambarze i jego siostrze, Níniel. Głównym bohaterem jest Túrin – postać, o której można by powiedzieć, (jeśli lubi się takie rzeczy, choć nie jest to zbyt użyteczne), że stanowi połączenie Sigurda Wolsunga, Edypa i fińskiego Kullervo.

J. R. R. Tolkien, List do Miltona Waldmana, prawdopodobnie koniec 1951 roku [w:] J. R. R. Tolkien Listy, wybrał i opracował Humphrey Carpenter przy współpracy Christophera Tolkiena, przeł. Agnieszka Sylwanowicz, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 2020, s. 206.

To prawda, bowiem łączą się w niej cechy starogermańskich poematów heroicznych, fińskiego eposu i klasycznej greckiej tragedii, a najważniejszym pytaniem jest to o przyczynę i nieuchronność zła. Czym jest los? – pyta mały Túrin, by jako dorosły przybrać imię człowieka nim rządzącego. Lecz fatum i tak go dosięga. Czy jednak jest to wina klątwy Morgotha czy wyborów samych bohaterów?

Opowieść o Berenie i Lúthien to historia mocno związana z życiem Johna R. R. Tolkiena i jego miłością do Edith. Pomysł na nią zrodził się w 1917 roku na leśnej polance porośniętej szalejem w okolicach Roos w Yorkshire. Tolkien był w tym czasie dowódcą Garnizonu Humber, a Edith mu towarzyszyła. Na tej polance Edith tańczyła, a scena tak mocno wryła się w pamięć  pisarza, że stała się inspiracją dla postaci elfki. I choć Tolkien nigdy nie nazywał żony Lúthien, to jednak jego życzeniem było, by na jej nagrobku znalazło się właśnie to imię.

W liście do syna Christophera z 11 lipca 1972 roku napisał:

Wreszcie zająłem się grobem Mamusi […]. Chciałbym umieścić na nim taki napis:

EDITH MARY TOLKIEN

1889-1971

Lúthien

– krótki i nieciekawy, poza imieniem Lúthien, które znaczy dla mnie więcej niż wielość słów: była bowiem (i wiedziała o tym) moją Lúthien.

J. R. R. Tolkien, List do Christophera Tolkiena, 11 lipca 1972 roku [w:] J. R. R. Tolkien Listy, wybrał i opracował Humphrey Carpenter przy współpracy Christophera Tolkiena, przeł. Agnieszka Sylwanowicz, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 2020, s. 569.

Po śmierci pisarza na nagrobku obok jego nazwiska pojawiło się także imię Berena.


Opracowano na podstawie:

J. R. R. Tolkien Beren i Lúthien, pod redakcją Christophera Tolkiena, przeł. Katarzyna Staniewska, Agnieszka Sylwanowicz, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Warszawa 2017.

J. R. R. Tolkien Dzieci Húrina, redakcja Christopher Tolkien, przeł. Agnieszka Sylwanowicz, Wydawnictwo Amber, Warszawa 2007.

J. R. R. Tolkien Listy, wybrał i opracował Humphrey Carpenter przy współpracy Christophera Tolkiena, przeł. Agnieszka Sylwanowicz, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 2020.

J. R. R. Tolkien Niedokończone opowieści Śródziemia i Númenoru, przeł. Paulina Braiter, Agnieszka Sylwanowicz, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 2019.

J. R. R. Tolkien Silmarillion, pod redakcją Christophera Tolkiena, przeł. Maria Skibniewska, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 2017.

J. R. R. Tolkien Upadek Gondolinu, pod redakcją Christophera Tolkiena, przeł. Agnieszka Sylwanowicz, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Warszawa 2019.

John Garth Tolkien i pierwsza wojna światowa. U progu Śródziemia, przeł. Agnieszka Sylwanowicz, Wydawnictwo Zyski S-ka, Poznań 2020.

T. A. Shippey J. R. R. Tolkien. Pisarz stulecia, przeł. Joanna Kokot, Wydawnictwo Zyski S-ka, Poznań 2019.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Tylko marzyciele mogą uratować światy – Laini Taylor „Muza Koszmarów”

Z bezmiaru eonów wypełzają – „Koszmary” H. P. Lovecraft, Hazel Heald

Królowa zrodzona z rycerskich marzeń – Feliks W. Kres „Pani Dobrego Znaku” (recenzja)

Tylko metal ocali świat – Grady Hendrix „Sprzedaliśmy dusze” („We Sold Our Souls ”)

Los jest nieubłagany – Bernard Cornwell „Excalibur”